29 stycznia 2014

Kurde, no w końcu.

Noo... tak... ta środa zaczęła się nietypowo. Omawialiśmy w autobusie dziwne zachowania naszych babć.





Zaraz po przyjściu na pierwszą lekcje spotkało nas prztłaczające zdarzenie -,-





Taki szczegół do lekcji :/
Potem mieliśmy normalnie święto - babka od matmy była chora, wiec nie było matematyki ^_^
Mieliśmy też wf. Strasznie wkurzyła mnie jedna dziewczyna.






Okropnie denerwują mnie takie dzieciaki. Trochę to niedojrzałe. Tak jak typowe internetowe gimby...




Haha! W końcu przyszła do mnie paczka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kilka wskazówek dla komentujących:

#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem