7 lutego 2014

Nie pożyteczne dziecko

 Pierwszy, drugi i trzeci dzień ferii był według mnie udany. Niestety czwarty i piąty to była totalna klapa... począwszy od pobudki o godzinie 12:00. Z braku jakichkolwiek zajęć musiałem zadowolić się grą w głupie gry na telefonie...




 I tak zlecił prawie cały dzień. Tylko wieczorem wyjechałem na chwilę z domu.

 Gdy wrocilem - w domu było rozpętane piekło. Moja siostra od 3 lat (jak nie lepiej) planuje kupić sobie Xbox' a, jednak rodzice zawsze mają jakieś "ale".





 Wczoraj już prawie byli nastawieni, że kupią, ale pod koniec dnia im się odwidziało, i stwierdzili, że muszą pogadać z kimś, kto się zna...




Jednak rodzice nadal nie są przekonani. Będą musieli to skonsultować jeszcze raz, ale coś mi się zdaje, że będzie taka akcja jak z blu-rayem, frytkownicą i skuterem... :/

1 komentarz:

  1. U mnie tak samo :(. Obiecują i nie dają, nie zgadzają się- jak to rodzice:(.

    OdpowiedzUsuń

Kilka wskazówek dla komentujących:

#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem