PIĄTEK
W końcu zaczął się długi weekend. Aż 4 dni wolności... W piątek wieczorem byliśmy - jak zawsze - na spotkaniu naszej sekty. Pan Kwiatuszek znów myślał, że nauczy nas śpiewać, ale wydaje mi się, że nic z tego.
Gdy tak sobie ćwiczyliśmy, to wymyśliłem nowy rodzaj karniaka - specjalnie dla koleżanki, która nie pożycza mi śpiewnika. Jest to mianowicie karny różaniec. Jeśli ktoś zostawi śpiewnik bez opieki, to rysuje mu się krzyżyk i 59 oczek.
He he he.
SOBOTA
O lol. Wstałem około godziny 11:00 i stwierdziłem, że nie mam co robić ze swoim życiem, więc postanowiłem posprzątać pokój.
Niestety - sobotę miałem już zaplanowaną. Byłem umówiony na wyjazd do pobliskiego kościoła, celem spotkania dotyczącego Światowych Dni Młodzieży. Zaczęło się na adoracji najświętszego sakramentu, a skończyło na grach, podobnych do tych, w które gra się na koloniach...
NIEDZIELA
Rany... moja mama jest OKROPNA. Tak się składa, że w tym miesiącu ma urodziny, więc postanowiliśmy jej coś kupić. Ale niestety - nasz plan nie wypalił.
PONIEDZIAŁEK
Matko... jakie to wspaniałe uczucie wstać w poniedziałek i mieć wolne!
No dobra... przyznam szczerze, że w tym tygodniu zupełnie nie mam koncepcji na pisanie, więc może zrobię coś, co zamierzałem już od jakiegoś czasu... Zaczynamy... Opowieści czytelników :D
Nie trzeba było długo czekać, aby ten pomysł zyskał duże zainteresowanie, bo już dzień po ogłoszeniu dostałem kilka WASZYCH historyjek. Dość ciężko było mi wybrać, ale postanowiłem wybrać jedną z lepszych - widać, że ktoś się napracował. Od następnego tygodnia chyba założę komisję wybierającą najciekawsze wpisy - Ja, Banan i Hareowen xD
Jest to coś nowego na tym blogu. Abyście zrozumieli o co chodzi - na pierwszy ogień pójdzie Ania z bloga Paintowe-Rewolucje
Cześć :) Jestem Ania i chciałabym zaprezentować...
//Boże, jak to oficjalnie brzmi.. Wrzuć na luz!
[Czyszczenie pamięci... Loading....]
Hello ladies and gentleman! Jestem Ania i chciałabym zgłosić moją historię do publikacji na blogu. Nie umiem tego inaczej sformułować :P
Tak więc historyjka wzięła się z pewnej wizyty koleżanek z klasy w moim domu. Enjoy!
~~}-{~~
Zawsze uważałam, że najbardziej pasuje do mnie określenie "Forever Alone". Na przerwach zawsze siedzę sama, nie mam do kogo się odezwać itp. Tak. Na początek będę się wyżalać :) bo lubię ^_^
Pewnego dnia na technice była praca w grupach. Mieliśmy do zrobienia jakiś rysunek. Nie lubię prac w grupach, ponieważ często tworzą się kłótnie kto ma lepszy pomysł :( Przez to grupka się rozpada i kończy się na płaczu...
----PRACA GRUPOWA Z DZIEWCZYNAMI KIEDYŚ---
---PRACA GRUPOWA Z DZIEWCZYNAMI TERAZ---
Sad, but true ;-;
Nie miałam z kim robić tej pracy. Grupa, która do tej pory mnie zawsze przyjmowała odwróciła się jak tylko do nich podeszłam. Na szczęście znalazło się kilka osób, które mnie wzięły do siebie. Robiłyśmy pracę przez 2 lekcje i trzeba było dokończyć rysunek w domu.
Umówiłyśmy się u mnie. Po 8-godzinnym dopieszczaniu i głaskaniu psa weszłyśmy do mieszkania. Pierwsze wrażenia? Ładny pokój :D Bardzo podobał im się mój malutki pokoik. Dziewczyny, nazwijmy je Wiktoria, Nikola, Paulina i Asia, usiadły ze mną przy stole w jadalni.
Zaczęłyśmy kolorować.
Chwilę później okazało się, że Paula ma urodziny :D Wiki przyniosła płytę z prezentem niespodzianką-filmem, na którym były wszystkie ich wspólne zdjęcia :) Podczas oglądania filmiku trochę się wzruszyłam, bo nie wiedziałam, że one aż tak się lubią :') szkoda, że ja nie mam takiej wspaniałej przyjaciółki.... koniec wyżalania!
Na koniec byly przytulaskiiiiI!!!! YAAAY! Tak. Paula przytuliła się do każdej z nas. Nawet do mnie, chociaż wcale się nie przyczyniłam do tworzenia filmiku i nie należę do jej grupy "BBFs" O.o
A mój prezent dla niej to tylko gumkowe breloczki robione o 10 wieczorem :P Ale było strasznie fajnie ^^
Później lamiłyśmy kilka godzin w Simsy... Mówiłam już, że było strasznie fajnie? :D
Dobre, a teraz coś bardziej aktualnego: tak wyglądam, kiedy piszę tą wiadomość :P
Pozdrawiam :)
Opowieść czytelników... świetne!!!
OdpowiedzUsuńBałam się, że porzucileś bloga... To byłoby STRASZNE!!!
OdpowiedzUsuńSpam. A email zrobiłam, więc muszę chyba tu też, haha. Przypominam o sobie, jak kazałeś! ~ ta od banana XD
OdpowiedzUsuńna*
UsuńCieszę się, że moja historyjka się tu znalazła :D jestem z siebie dumna <3 Jeśli ktoś się zainteresował moimi historyjkami zapraszam na mojego bloga:
OdpowiedzUsuńpaintowe-rewolucje.blogspot.com :)
Fajnie, że macie takie spotkania w Kościele. Widzę, że w weekend nie odpocząłeś hehe.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie-->KLIK
Fajny blog, przeczytałam cały :D
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej wpisów :*
ej kajot a jeśli bym kupiła taki tablet graficzny to rysuje się tak jak na zwykłej kartce? bo teraz wiem, że w biedronce będzie wyprzedaż jakiś dobrych tabletów graficznych za po prostu grosze i może namówię mamę
OdpowiedzUsuńBoże *-* kupuj!!! Vacom to najlepsza na świecie firma ♡ a rysuje się jak na kartce, tyle że widzisz na monitorze. Jeśli tylko lubisz rysować - KUPUJ ♡
Usuńgrosze, czyli 100 złoty :D
UsuńBardzo ciekawy blog! Przyjemnie się ciebie czyta ;) Linie czytać o takich akcjach i bekach w szkole, ponieważ to przywołuje wspomnienia.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga!
Ok. Co jak co, ale tego bloga kocham bezgranicznie
OdpowiedzUsuń