22 listopada 2014

World Tour. No... prawie

21 LISTOPADA - SOBOTA

  W piątek (21 listopada) wieczorem siedziałem sobie spokojnie w pokoju, kiedy nagle dostałem pewien zagmatwany SMS.


  Jak można było wywnioskować z treści - w sobotę rano czekała mnie wczesna pobudka. Maddie nie chciała łazić po galerii krakowskiej sama, więc...


  Około 9:30 dostaliśmy się na dworzec w Oświęcimiu, skąd tak zwanym lajkonikiem pojechaliśmy pod dworzec w Krakowie. Podróż nie była nudna. W autokarze było niewielu ludzi, a ja i Maddie co chwile robiliśmy sobie selfie.


  Kiedy w końcu znaleźliśmy się pod galerią - minęło trochę czasu zanim ogarnęliśmy transport powrotny. No, ale koniec końców - przekroczyliśmy jej progi.


  Ogólnie, to największą galerią, jaką do tej pory zwiedziłem była SFERA w Bielsku Białej. No, więc myślę, że nie ma porównania..

  Ustaliliśmy miejsce w którym mieliśmy się spotkać o 17:00. Mieliśmy około 6 godzin. Pierwszym bezwarunkowym odruchem zatem był empik. Chyba nie przywykłem do TAK wielkich sklepów...


  W tym empiku spędziliśmy przynajmniej 3 godziny. Najlepsze jest to, że nic nie kupiliśmy...


  Mniej więcej tak nam zleciał cały dzień. Podczas zwiedzania tego wszystkiego stwierdziliśmy, że napijemy się kawy. Kolejny zły pomysł...


  Ekhem... kiedy już uświadomiliśmy sobie jak biedni jesteśmy postanowiliśmy się rozejrzeć za prezentami na mikołajki dla znajomych. I to była kontynuacja ZŁYCH pomysłów...


  No, ale koniec końców było całkiem fajnie. 


  W najbliższum czasie wybieram się do Krakowa w środę, do jakiejś drukarni w ramach wycieczki szkolnej. Enjoy ^^

11 komentarzy:

  1. Życiowa podróż.
    Ja uwielbiam chodzić po galeriach i najczęściej nic nie kupuje jak jestem sama (bo jak mama jest to są i nowe rzeczy :D). Nie byłam jeszcze w galerii w Krakowie, ale to nir moje okolice.

    Hania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię jak mam jakiś cel ^^ w sensie - przejdę całą galerię, kupię byle co (np. paczkę chusteczek higienicznych) i wyjdę xd i wtedy nie myślę, że zmarnowałem czas, bo przyjechałem po chusteczki >,> nie próbuj zrozumieć...

      Usuń
    2. Nie próbuję :D

      No może troszeczke próbuję ^^.

      Usuń
  2. Ja też chce na zakupy. Fajna notka.

    OdpowiedzUsuń
  3. To cokolwiek kupiliscie? Poza husteczkami :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ramkę na zdjęcia i śpiewającego renifera xD

      Usuń
    2. Ciekawe za ile wyczerpie się bateria. A może już nie działa XD

      Usuń
    3. Ależ działa ^^ i można ją wymienić :D

      Usuń
    4. Wow!!! SZPAN ._.

      Usuń
  4. Również nie przywykłam do takich wielkich sklepów... Pamiętam, kiedy miałam 5-6 lat i jakoś udało mi się zaoszczędzić 100zł to pojechałam z rodzicami, do wielkiej metropolii jaką był Poznań... więc chcąc wydać to moje 100zł weszliśmy "na chwilę" do Smyka, który od naszej lokalnej hurtowni zabawek był 10 razy większy. Mój problem był podobny: 2h zastanawiania się, ale wszystko mi się podobało i wszystko było za drogie.

    Haha teraz tak mam w empiku xD *przybija żółwika*

    OdpowiedzUsuń

Kilka wskazówek dla komentujących:

#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem