Kilka słów na wstęp:
Przepraszam, że przez weekend nie było możliwości wejścia tutaj. Potrzebne było TOTALNE odświeżenie. Mam nadzieję, że podoba wam się nowy design.
/Tak... to po prawej to mój ryj. Co za tym idzie..? Może raz na pół roku dodam tu jakieś zdjęcie... Przepraszam jeżeli ktoś się przestraszył...
Co mnie tak wzięło na odwalenie bloga akurat dzisiaj..? Poszperajcie w zeszłorocznych wpisach ;)
Okej, ale nie zanudzając dłużej: zapraszam do przeczytania ogólnej relacji z zeszłego tygodnia
Marzec trwa. Coraz wcześniej wschodzi słońce, na zewnątrz jest coraz cieplej, czasami to aż chce się wstać wcześniej rano!
Doszedłem do wniosku, że ten tydzień jest potworny! Oto mój spis zajęć na najbliższy czas...
Poniedziałek: po szkole muszę zrobić dużą pracę domową na kulturę.
Wtorek: jadę do lekarza na bilans... a sorry... w kolejce u lekarza nie było miejsc. 1,5 godziny z życia stracone.
Po prostu porażka...
(nie śmiej się z ludzi, ja się popłakałam przy wenflonie ;-; - dop. od Hery)
(nie śmiej się z ludzi, ja się popłakałam przy wenflonie ;-; - dop. od Hery)
Czwartek: zaraz po szkole jechałem do kościoła na peregrynację znaków Światowych Dni Młodzieży. Dla większości pewnie to było nic takiego, ale dla mnie było to dość ważne wydarzenie. Do tego śpiewała tam moja znajoma z gimnazjum.
Nie jesteście w stanie wyobrazić sobie jaki ona ma wspaniały głos... Chociaż... jeśli śledzicie na bieżąco różne programy muzyczne na Polsacie, to być może za jakiś czas będziecie mieli okazję ją usłyszeć (potwierdzone info).
Po tej całej peregrynacji, znaki - krzyż i ikona - przejechały do innego kościoła w pobliżu, a ktoś (czyt. JA i kilka innych osób) Musiał zająć się przeniesieniem ich z furgonetki do tegoż kościoła. Później okazało się...
O moje rączki... Myślałem, że tam zejdę na zawał, czy coś...
Piątek: musiałem zwolnić się z dwóch ostatnich lekcji, bo o 15:00 wraz z naszym Panem Katechetą jechaliśmy do Czech na takie "spotkanie integracyjne". Oczywiście nie mogło zabraknąć Siostry Teresy!
Jechaliśmy do Czech jakieś 2 godziny. Zostawiliśmy nasze "bagaże" na plebani, po czym poszliśmy do kościoła na krótką adorację.
Wieczorem usiedliśmy wszyscy przy stole w domu u jednej rodziny. Mieszkają na plebani, bo ogólnie byliśmy w bardzo biednej miejscowości. Po jakimś czasie usłyszeliśmy muzykę...
Podziwiam... dziesięć osób w domu, i każda na czymś gra... Może i Czechy nie prezentują się najwspanialej, ale ludzie są świetni!
Uch... pragnę choć trochę wolności... Idę się uczyć na milion popraw. Żegnam i na koniec daję wam zdjęcie czeskiego masła.
Czyżby to było z okazji 2 urodzin bloga :p? Fajny post XD Masło najlepsze XD
OdpowiedzUsuńBlog ma "urodziny" 2 kwietnia, ale jesteś blisko ;)
UsuńAaa XD! Sto lat (chyba)!
Usuń*oczywiście dla Ciebie, nie bloga XD
UsuńLepsza pogoda naprawdę sprzyja szybszemu wstawaniu = bardziej efektywnej pracy.
OdpowiedzUsuńCo do szaty bloga jest dla mnie trochę kiepska ;/
Ech... brakuje mi takiego przed letniego okresu... kiedy jest tak słonecznie... *-*
UsuńA szablonem się nie sugeruj ;d i tak za miesiąc się zmieni.
Meh nikt sie nie kapnal ze Kuba ma urodziny xD
OdpowiedzUsuńCOLD 17 !!!!!!!1!!!!1!!11!11111111oneone
;v
/L
Bo bo wszyscy majo umrzyć . ?
UsuńYAY FACE REVEAL.... wyobraz sobie, ze obudziłam sie o 6:50 pełna energii a kiedy budzik zadzwonił 10 minut pózniej mój plan słonecznego pełnego energii dnia legnął w gruzach ;-;
OdpowiedzUsuńA może my zawsze budzimy się szczęśliwi, a to tylko budziki zabierają nam energię? ;_;
UsuńKuba budziki zmówiły się przeciwko nam! #potwierdzoneinfo
UsuńYeah! Siostra Teresa na fali!!! xd
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego!!! Siostra Teresa jest THE BEST!
OdpowiedzUsuńOhoho, czyli znaki do was dotarły xD O mało co nie skończyły by swego żywot właśnie u nas, bo słyszałam nieciekawe wieści, kiedy do nas przyjechały - krzyż prawie uderzył o filar, a obraz o mało co nie wypadł komuś z rąk :')) Jakimś cudem przeżyły.
OdpowiedzUsuńXD one powinny być o wiele mniejsze. Słyszałem, że kiedyś w jakiejś parafii rozbiła się ta ikona ;x podobno bardzo im się to nie opłaciło... ale z drugiej strony - kto daje dzieciakom takie rzeczy nosić? ;P
UsuńU nas dali je największym ułomom ;-;
UsuńJa bym chciała jeszcze zimę :(
OdpowiedzUsuńSłońce mnie zabija :(
I dopiero teraz zauważyłam Twoje zdjęcie i mam jakieś przerażające uczucie jakbym Cię znała choć to przecież niemożliwe hahah XD
UsuńDobrze, że już wiosna :))
OdpowiedzUsuńDobrze, dobrze, ale mógłby spaść jeszcze śnieg w kwietniu, żeby komary zamarzły x3
UsuńFajny szablon ; )
OdpowiedzUsuńHej! Twego bloga czytam od niedawna, ale muszę przyznać, że jest super! Podoba mi się design. Dzisiaj spontanicznie zdecydowałam, że wreszcie coś napiszę, musisz mi pogratulować xD Uwielbiam to w jaki sposób piszesz posty, ale powiem Ci, że nie tylko Ty masz takiego życiowego "pecha". Nie, przepraszam- to nie "pech" tylko życie niezwyczajne :D. Mnie ciągle zdarzają się takie sytuacje, chociaż muszę przyznać, że w niektórych sprawach mnie pobijasz, haha. Lubię Twoje rysunki, bardzo ładnie je robisz i przyznam, że dzięki Tobie zainteresowałam się grafiką "w komputerze". Nie mam tabletu ani nic z tych rzeczy, ale próbuję coś w Gimpie robić :). A Twoje zdjęcie- zniszczyło mi wyobrażenie o Tobie! No dobra... to żart, hihi. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się Ciebie poznać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko- In.
ps. liczę, że odpowiesz jakoś na ten komentarz! I jeszcze jedno- będziesz robił (czy już zrobiłeś) intro dla Banshee do nowego sezonu? Fajnie by było, do Ciastka i Śnieżynki były super :)
ej a gdzie jest jego zdjęcie? 0.0
UsuńHaha :D Gratuluję odwagi!
UsuńWięc komuś jeszcze los tak bardzo nie sprzyja? ;0 Dobrze wiedzieć ^^
Szczerze mówiąc - do grafiki nie potrzebny jest tablet :D Wystarczą chęci i można stworzyć coś mega fajnego ;)
Poznać? :D Hah! Też bym chciał spotkać kogoś z was xD
A co do Banshee - tym razem będzie coś zupełnie innego ;) co prawda nie moje, ale będzie świetnie ^^
A tak w ogóle... to w jakim mieście ty mieszkasz? :o
UsuńHmm... powiedzmy, że najczęściej można mnie znaleźć w Oświęcimiu :D
UsuńHmmm *mina pedofila jasia*
UsuńA będziesz kiedyś w Wawie? To może zrobisz jakiś zlot fanów/spotkanie z czytelnikami?
OdpowiedzUsuńHah myślałam o tym ;-; pionteczka
UsuńHmm ... z większych miast - planuję jechać do Krakowa w wakacje 2016. A do Wawy... Kiedyś pojadę tam na jakiś spektakl studia Accantus xD ale nie planuję żadnego "konkretnego zlotu" ;)
UsuńTo zacznij! ;)
UsuńNo właśnie! Najlepiej w te wakacje! Zrób ankietę w których (tych głównych miastach) zrobić takie spotkanie z tobą :)
UsuńJa z chęcią przyjadę :)
Moja mina po kliknięciu w Twoje zdjęcie i przeczytanie nazwy: RYJ.png- bezcenne :D
OdpowiedzUsuńKubaaa czekam na nowy wpis !!!!!!
OdpowiedzUsuńJestem na Twoim blogu pierwszy raz, ale muszę przyznać, iż bardzo pozytywnie mnie zaskoczyłeś. Masz świetny styl pisania, a do tego masz ciekawe zdjęcia. Zdecydowanie od teraz jeden z moich ulubionych. Nic dodać nic ująć! Oczywiście zaobserwowałam i czekam na kolejne wpisy!:)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG-KLIKNIJ
Załóż twittera!
OdpowiedzUsuńPROSZĘ :)
Koniecznie czekamy na nowy wpis!
OdpowiedzUsuń