21 marca 2014

A na koniec tygodnia...

 Witam wszystkich!
 Dzisiaj pierwszy dzień Wiosny. To nakłania do wielu refleksji. Na przykład: "Czy wypada posprzątać w pokoju?". Odpowiedź na to pytanie pojawiła się dość szybko.




 ZAWSZE na wiosnę pojawiają się u mnie w pokoju małe pajączki. Niby nic, ale są wkurzające. Np: gdy rano zostawiam paczkę orzeszków na stoliku, a po powrocie ze szkoły widzę takiego obok niej...






 Najlepszym sposobem na nie jest wywieszenie lawendy na oknie. Tylko, że idzie się porzygać od zapachu, ale chyba lepsze mniejsze zło.

 Zazwyczaj pierwszy dzień wiosny oznacza jedno - W A G A R Y. Ja jednak nie gustuję w eg typu rozrywkach. Wolałem iść do szkoły. Musiałem napisać sprawdzian z historii. Nie poszedł mi źle. Haha~! Babka strzeliła świetnym tekstem.





Po historii był język Polski. babka stwierdziła, że skoro jest tylko pięciu chłopaków, to pójdziemy do sali multimedialnej.

 I tak oto w chwili obecnej siedzę drugą godzinę (niemiecki) przed komputerem, oczekując na Angielski. Nauczyciele stwierdzili, że skoro z całek klasy jest tylko 5 osób, to zrobią nam 2 lekcje na komputerach. Ciekawa metoda.



 Następnie czeka mnie akademia i... p i ą t e k < 3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kilka wskazówek dla komentujących:

#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem