Witam wszystkich tu zgromadzonych. Ten tydzień zaczął się wyjątkowo pechowo. Nieszczęście zaczęło mnie prześladować zaraz po dotarciu do szkoły.
Potem było tylko gorzej. Dostałem kolejną pałę z chemii, więc zaraz będę miał 4 pały na czysto! To naprawdę okropne uczucie.
Kilka lekcji później - na EDB mówiliśmy o takich rzeczach jak odmrożenia. Było to dość ciekawe, do puki nie wpisałem tego hasła do grafiki Google... NA PRAWDĘ nie polecam...
Kolejna dawka pecha dopadła mnie pod koniec dnia...
Po prostu uwielbiam tych ludzi od zastępstw.
Wtorek był względnie ciekawy. Mieliśmy tylko 3 lekcje (Matematyka, WF i Angielski) a potem wyjście na Film. Matma minęła w miarę spokojnie. Na WF ćwiczył tylko 1 chłopak z naszej klasy... A zamiast angielskiego - były jakieś zajęcia o logistyce... Moja mina przez całą godzinę:
Około 10:00 poszliśmy na film pt.: "1000 razy silniejsza". Szczerze - nie podobał mi się. Zrozumiałem z niego tyle, że była dziewczyna, która chciała z innych dziewczyn zrobić babo-chłopy, ale jej się nie udało.
Pod koniec dnia wyszło jeszcze coś ciekawego. Dowiedziałem się, że powiedziałem mamie, że pewien chłopak kurzy na przystanku, a moja mama zadzwoniła do jego mamy, by jej to powiedzieć. Czaicie to?
Haha! Nie ;_; Pewnie wrócę kiedyś do domu pobity za żywota... Ech... jak na razie żegnam wszystkich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kilka wskazówek dla komentujących:
#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem