17 maja 2014

Maj

 Maj zawsze kojarzył mi się ze słońcem i ładną pogodą. Tegoroczny maj jednak nie spełnia moich oczekiwań. Jedynym plusem tej okropnej pogody jest to, że nie trzeba wychodzić na WF na zewnątrz biegać. Wystarczyło jedno wyjście w tym roku, żebym zrezygnował...


 WF' u na dworze nie cierpię głównie z jednego powodu. Mam alergię na pyłki zbóż, a obok naszej szkoły jest kilka kilometrów kwadratowych pól uprawnych. Tak więc uczulenie sprawia mi okropne trudności z oddychaniem. Do tego co kilka minut kicham i dobiegam zawsze ostatni i najbardziej zmęczony...



 Nawet WF na sali jest ciekawszy, bo przynajmniej jest rozgrzewka, rzucanie piłką i gra... a nie bieganie, bieganie, bieganie...

 Kilka postów temu, czyli tutaj: KLIK. Pisałem o konkursie plastycznym dotyczącym Jana Pawła II. Cóż...



 No i wyczytał moje imię! Rany, ależ to była ekstaza... stać na środku i odbierać nagrodę <3.




 Mam nadzieję, że reszta maja minie chociaż trochę bardziej słonecznie. Ostatnio w naszym powiecie ogłosili stan powodziowy. Okropna zrzędliwość losu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kilka wskazówek dla komentujących:

#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem