Jakże wspaniale jest mieć wolne! Ale przyznam szczerze, że człowiek się psuje przy zbyt dużej ilości wolnego czasu. Na przykład dzisiaj: postanowiłem, że wstanę około 9:00. I muszę przyznać, że bez motywacji, to jest ciężko...
Muszę się nastawić na coś bardziej rozwojowego. Ogólnie, to mam taki plan:
7:00 pobudka
do 10:00 coś konstruktywnego. Blogowanie, grafika, książki...
do 14:00 siedzenie w basenie... (popołudniami w moim pokoju jest około 30◦C - 40◦C, więc komputer odpada)
od 14:00 Trudne Sprawy, Dlaczego ja?, Szpital, i te sprawy...
około 16:00 chętnie wyszedł bym ze znajomymi, ew. samemu na rower.
około 21:00 powrót, i o 24:00 sen <3
Może się uda. Dzisiaj tak przykładowo o 16:00 byliśmy u Marczy na basen - party. Muszę przyznać, że było bardzo ciekawie... Poza tym, że ktoś zrujnował moje dzieciństwo.
Mieliśmy straszną bekę z tego umawiania się. Nie wiem dlaczego, ale postanowiliśmy się wcielić w role osób duchownych.
Ryje banie, czyż nie?
Jutro postaram się coś napisać. WoW. Mam nawet pomysł na komiksa!
Chcesz wstawać o 7??? POWODZENIA ;D
OdpowiedzUsuńDzisiaj udało mi się wstać o 8:00. Ale nie chciała byś widzieć Kubeła-zombie @_@
Usuń