1 stycznia 2014

Imprezowo

 Ach! Ostatnio pisałem w zeszłym roku C: więc trzeba walnąć jakąś notkę. Nie mam czasu ogólnie, bo muszę jutro zapierniczać do szkoły ._. na 2 dni i potem i tak poniedziałek wolny. Bez sensu.

W tym czasie jak było wolne to dużo się działo. Były 2 imprezy. Urodzinowa Natki i Sylwestrowa. U Natki było spoko. Byliśmy na Hobbicie w kinie, a potem była dzicz u niej w domu. Rozbiła się tylko 1 szklanka. Wgl fajny wjazd na chatę jej zrobiliśmy...


 Nie wiem kto to wymyślił, ale pod koniec wszystkiego, gdy już czekaliśmy na rodziców - ktoś puścił TV i leciało Warsaw Shore... czy jakoś tak... nie rozumiem producenta, o co mu chodziło...


 Hmm... na sylwestra też oglądaliśmy ten... "serial"


Ech... co za rzeczy się tam działy... jedna sytuacja mnie zabiła. ._. nie przyznaję się teraz do samego siebie... Było tak: rozwaliliśmy się na kanapie. Ktoś zgasił światło, i nagle wskoczyła na nas Marta ._. i ja czuję, że tam, gdzie trzymam rękę, są jej włosy... i nagle Natka wyjeżdża z tekstem:


 To było taak głupie... potem okazało się, że to poduszka. I po co ja grzebałem za łóżkiem..? ._. wtedy nie trzymał bym tam ręki...

Świetny początek 2014 :P jedzenia to tam zostało na następny rok ._.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kilka wskazówek dla komentujących:

#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem