Uhuhu! No to się działo! W piątek - pierwszego maja wpadła do mnie znajoma. Mieliśmy zmontować ten filmik na ŚDM o który rozchodzi się już pd tygodnia. I wiecie co? Niektórzy to naprawde potrafią człowieka zdołować...
Gdybyśmy dowiedzieli się w październiku - nagralibyśmy już jakiś pełnometrażowy film na poziomie Titanica... ECH, ECH i jeszcze raz ECH...
Po tym całym zamieszaniu z filmem wpadł do mnie Steve. Jakoś tak nas wzięło na rozpoczęcie kariery muzycznej, więc postanowiliśmy ułożyć jakąś krótką melodię...
Można się domyślić jak skończyło się to spotkanie. [*]
Około 17:30 poszliśmy na "otwarcie" folwarku w naszej wiosce - to znaczy "imprezę" z okazji otwarcia drewnianej wiaty pod domem ludowym. Mam wrażenie, że wszyscy zbytnio się tym przejęli...
Masakra!
Dużo mniej produktywny dzień miałem w sobotę. Nie zrobiłem praktycznie NIC produktywnego. Przyznam, że to był NAPRAWDĘ leniwy dzień.
Co innego niedziela. W niedziele w sąsiedniej parafii odbył się FISHMOP, czyli taka akcja, że przychodzi się pod kościół i tańczy tańce Lednickie.
Ech... po tym kilkugodzinnym skakaniu nie chciało mi się zupełnie nic, a zwłaszcza wracać do domu na rowerze... Wróciłem do domu prawie umierający.
Około 20:00 wraz ze znajomymi umówiliśmy się przed telewizorem i oglądaliśmy Must Be the Music. Miała tam wystąpić nasza koleżanka z gimnazjum. Stwierdziliśmy, że pisanie do siebie wiadomości jest przestarzałe, więc wysyłaliśmy sobie wiadomości głosowe.
W końcu doczekaliśmy się występu "naszych". Pomimo, że nie był on pokrojów koncertów Madonny, to i tak podziwiam dziewczyny!
Ach! Pozdrawiam wszystkich maturzystów! Jaka szkoda, że będziecie pisać matury, kiedy ja będę siedział w domu :) Ale wiem, że pójdzie wam świetnie!
///Chciałam oficjalnie pogratulować Kubie, który w końcu nauczył się poprawnej pisowni słowa "naprawdę", które zawsze, ale to zawsze, pisał z bykiem i jak na złość dużymi literami. Brawo, jestem dumna. <333 Do tego ogólnie trzeba go pochwalić, bo przez ostatni rok zrobił naprawdę ogromne postępy w ortografii i stylistyce. Jeszcze chwilę i nie będę mu potrzebna. ;-;
Również powodzenia wszystkim maturzystom~!
Tak, piszę to tylko dlatego, że sama pisze matury w tym roku.
- Haerowen aka Hera.
///Chciałam oficjalnie pogratulować Kubie, który w końcu nauczył się poprawnej pisowni słowa "naprawdę", które zawsze, ale to zawsze, pisał z bykiem i jak na złość dużymi literami. Brawo, jestem dumna. <333 Do tego ogólnie trzeba go pochwalić, bo przez ostatni rok zrobił naprawdę ogromne postępy w ortografii i stylistyce. Jeszcze chwilę i nie będę mu potrzebna. ;-;
Również powodzenia wszystkim maturzystom~!
Tak, piszę to tylko dlatego, że sama pisze matury w tym roku.
- Haerowen aka Hera.
Oglądałam przez chwile MBTM, wasze koleżanki to te co śpiewały psalm?
OdpowiedzUsuńhttp://martynencjatestuje.blogspot.com/
Tak ;) to one.
UsuńZ każdym postem idzie Ci coraz to ciekawiej :D Zauważyłam, że starasz się ostatnio dodawać jak najczęściej coś nowego. Ciesze się z tego powodu *.*
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, jeśli ktoś potrzebował by rady lub wsparcia zapraszam tutaj :3 Ask na tym profilu funkcjonuje od wczoraj, wcześniejsza moja działalność działała w nieco inny sposób ale mam zamiar to ustabilizować i wziąć sie za to :3 ask.fm/Lorreine987
Też siedzę w domu, kiedy inni piszą matury i korzystam jak mogę z wolnego! :)
OdpowiedzUsuńhttp://minimalistyczny.blogspot.com/
jeeeja świetny blog:))
OdpowiedzUsuńhttp://heresquirrel.blogspot.com/
Jaki świetny blog! :D Na pozór zwykłe rzeczy opisujesz rysunkami i to jest bardzo fajne! :) Obserwuję i czekam na więcej postów! :)
OdpowiedzUsuńhttp://sloiczeknutelli.blogspot.com/
kurcze, nie wiem co napisać, bo wszystko już napisane.
OdpowiedzUsuńNo to może tradycyjnie:
WOOOOOW!!!1111!!!!111!!!!! Super blog! ŁAŁ! Świetny post! Chyba znowu przedawkowałam Marsjanki! Nie mogę się doczekać kolejnego postu! :-D
A ja w sobotę miałam urodzinki! :) Hy hy hy :P I tak nikogo to nie obchodzi ;) Ale co tam ^.^ Fajny post <3
OdpowiedzUsuńNie ma to jak lenienie się w domu, zdecydowanie ta forma spędzania czasu jest jak dla mnie najlepsza.. niestety nie miałam tyle szczęścia co Ty i w domu w sumie wcale nie siedziałam.. na szczęście także mam ten okres wolnego przez maturki.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoje opisywanie sytuacji poprzez rysunki, daje czytelnikowi więcej zabawy i potrafi rozbawić c;
Pozdrawiam
/ zespol-dezorganizacji.blogspot.com