SOBOTA
Super... po prostu uwielbiam moich rodziców... Zawsze uważałem, że powinni być bardziej spontaniczni, ale oni chyba źle to zrozumieli...
Od dwóch tygodni umawiamy się ze znajomymi na jakiś wypad. Zawsze w weekendy coś nam wypada, a w ten akurat mieliśmy wolne. No... nie do końca.
Moi rodzice to porażka. Gdyby powiedzieli mi o tej mszy dzień wcześniej - jechalibyśmy gdzieś ze znajomymi rano. I tak cała sobota poszła się...
No, może nie cała. Wieczorem rodzice (o dziwo) zabrali nas na pizze - w ramach rekompensaty... czy coś... ale powiem wam, że z rodzicami to nawet pizza może zbrzydnąć...
NIEDZIELA
Niedziela była okropna. Właściwie, to nie zrobiłem nic pożytecznego. Chociaż... Tak właściwie, to rozwiązałem jeden ze swoich życiowych problemów.
Z serii "Zaufaj mi - jestem inżynierem". Co prawda raz czy dwa dostałem w łeb ze spadającej słuchawki prysznicowej, ale to dopiero prototyp.
Hhah, dobre z tym wieszakiem :D Też nie przepadam za tym kiedy rodzice w ostatniej chwili przedstawiają swoje plany, kiedy chciałam robić coś innego haha :D xd
OdpowiedzUsuńamelia-bloog.blogspot.com
Heh :) O Boże, jaki fajny blog! I to z tym dymieniemmm :)
OdpowiedzUsuńObserwuję, ale nie zmuszam do tego samego:
http://l-jak-lidia-blog.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńEhh... ci rodzice. .-. Też tak mam. Super rysunki :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie no po prostu uwielbiam twojego bloga XD Piszesz tak lekko, że aż przyjemnie się czyta ;) No i te twoje komiksy... Perfekt XD
OdpowiedzUsuńhttp://diary-fangirl.blogspot.com
Czyli nie tylko moja rodzina jest... specyficzna. Hmm, pocieszające ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wet-streets.blogspot.com/
Czyli nie tylko moja rodzina jest... specyficzna. Hmm, pocieszające ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wet-streets.blogspot.com/
Jak zawsze mega zabawne :D
OdpowiedzUsuńmackenziexox.blogspot.com
Ehh tak, też uwielbiam gdy mam cały zaplanowany dzień, a tu rodzice wyskakują z "obiadkiem u babci" albo co gorsza nagle mają ochotę na wspólne sprzątanie domu i gotowanie pierogów :P Chociaż takie chwile nie są złe... Do czasu kiedy nie spotykasz się znowu ze znajomymi i nie wysłuchujesz ile to super chwil cię tego dnia ominęło xD
OdpowiedzUsuńWitaj, Kuba! :)
OdpowiedzUsuńDopiero teraz trafiłam na Twojego bloga. A szkoda, że tak późno. Zaintrygowało mnie to, że jest to strona prowadzona przez chłopaka. Ciężko takie znaleźć. Weszłam z ciekawości i spodobało mi się. Twój blog jest taki... inny. Nie spotkałam się jeszcze z takim. Mianowicie chodzi o komiksy dołączone do postów. Są świetne! Masz talent do tworzenia :)
Zaobserwuję i będę czekała na więcej.
Zapraszam do mnie, jeśli masz chwilkę ;)
http://illuzjonistka.blogspot.com/
http://dlaczego-to-sie-stalo.blogspot.com/
Pozdrawiam, Illuzjonistka.
Pierwszy raz jestem na twoim blogu. Podoba mi się jak opisujesz swoje życie. Chciałam kiedyś zrobić coś podobnego ale jakoś moje życie nie wydaje się zbyt ciekawe aby robić o nim komiksy.
OdpowiedzUsuńGratuluję ci kreatywności. Posiadasz niezwykły talent :)
Mój blog
nie no idealne! xD Coś orginalnego ;D Przypomina mi to dziennik cwaniaczka :3 Zdaję sobię sprawę że spędzasz mnóstwo czasu na to ale jest warto, naprawdę świetne. Tym bardziej mi się podoba bo sama bym nie umiała zrobić czegoś podobnego ^-^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ilonciaaa
http://kissmeifyouwant.blogspot.co.uk/