Rano obudziłem sie z taką zamułe... >.< masakra, do 3 nie mogłem zasnąć, wiec spałem do 12, ale to dobrze, bo wieczorem szliśmy na 18tke do kuzynki :>
Tata powiedział, że jedziemy na 16.00, toteż o 15:30 byłem już gotowy, po czym okazało się, że jedziemy na 17:00 >.<
Ok. 16.30 wyjechaliśmy, i 16.45 zawróciliśmy, bo zapomnieliśmy kwiatków, więc było 5 minut spóźnienia.
Rozgościliśmy się w pokoju kuzynki. Baliśmy się że przyjdą sąsiedzi z dziećmi. Pomyślicie, że są wredne, ale jakby wam się 20 dzieci i 10 wnuków (bez kitu) zwaliło na łeb, to nie było by tak ciekawie...
Jednego, po18tce starszej kuzynki nazwaliśmy BekoPierd. Niezbyt kreatywne, ale wymowne. Ale przyszły 2 dziecka. młodsze i o 2 młodsze od BekoPierda ale ... ekhm. podczymywał brzemie brata...
Byli też kuzyni kuzynek od strony brata ich mamy (fuck logic) którzy mają jakby... aparaty na uszy, bo niedosłyszą. I jak oglądaliśmy film, weszła babcia z... pytaniem w zasadzie na miejscu.
Było tam jeszcze jedne dziecko, ale jakieś nie do końca normalne, bo kto w 2 klasie podstawówki zna:
- Pierwiastkowanie
- Potęgowanie
- Układ okresowy
- Działanie silników w traktorach
? xD to będzie taka męska Marlena z naszej klasy...
Wkurzyły mnie te stare ciotki, które kazały mi tańczyć...
I pomyśleć że za tydzień tak tak przez ponad 6 godzin...
Po tej orginalnej zabawie przeglądaliśmy stare zdjęcia... czy tylko ja nienawidzę zdjęć z nad strumyczka, lub rzeczki..?
Potem poznaliśmy dokładniej chłopaka Pauli (solenizantki) ehh... jeszcze nie dawno się ze mną bawiła w dom, samolociki, autka, a już się żeni ;( chlip...
Po powrocie do 4 nad ranem nie mogłem zasnąć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kilka wskazówek dla komentujących:
#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem