14 czerwca 2013

Czwartek:

Pisałem już że nie lubię matmy? Od niej rozpoczął się czwartek, aczkolwiek nie było tak źle... (dop z ćwiczeń).

To był jeden z nudnawych dni ostatnio. Chociaż działo się kilka rzeczy... I nie powiem że lubię TAKIE ciekawe rzeczy...


Wiecie jakie to full obleśne? >.< łeeeeeeeee!!! Mózg swędzi od patrzenia, że coś takiego się dzieje u nas w klasie...
Okej... nie mam nic do ludzi gustujących... w płci tej samej, ale nie trzeba tego okazywać tak...

Na j.pl. babka Szturmowiec wystawiała nam oceny, i rozumiem, że można kogoś cicho faworyzować, ale ona przegięła.



Ok...Ta osoba jest zdolna, ale bez przesady z przechwałkami -,-

Na następnych lekcjach nie było nic specjalnego. Ciekawiej było po szkole, bo mój sąsiad ma z tyłu ogrody takie wykopki na gnój, a widziałem go w ciekawej sytuacji...


2 komentarze:

  1. Loooool,nie wiem co ludzie tam jarają, ale szykuj miejsce, jadę do cb!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuba opisuj lepiej piątek :D ale BARDZO DOKŁADNIE SPOCZKO? :*****

    OdpowiedzUsuń

Kilka wskazówek dla komentujących:

#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem