O MATKO! Jak ja nienawidzę niedziel... Do tego dzisiaj wstałem dopiero o 15:00, i to tylko dla tego, że do mojego pokoju weszła Młoda z jakimś kolegom. Jak ja nienawidzę, gdy wprasza kolegów do mnie, kiedy sobie tego NIE ŻYCZĘ...
Naprawdę się zdenerwowałem... Do tego grała na MOIM komputerze... bez pozwolenia. Jakby tego było mało - zaczęła się popisywać, przed swoim "kolegą" i strzelać do mnie durnymi tekstami w stylu "Śmierdzisz", "Yhy, idź już stąd", albo "No, spoko. Spadaj."
Minie sporo czasu, nim odgadnie nowe hasło do komputera...
Ech.. zanim się obejrzałem była już 20:00. Z braku innych zajęć upichciłem pizzę. Hmm... po jakimś czasie Młoda stwierdziła, że też chce, ale cóż... moja zemsta się na niej odbiła.
Potem nie mogłem zasnąć... to wszystko wina proszków przeciwalergicznych. Jutro będę wyglądał w szkole jak zombie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kilka wskazówek dla komentujących:
#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem