PONIEDZIAŁEK
Najgorszy dzień tygodnia. W poniedziałek dowiedzieliśmy się o tym, że w naszej szkole zmienia się plan lekcji.
WTOREK
We wtorek najbardziej dało się odczuć zmianę planu lekci, ponieważ we wtorki będziemy zaczynać lekcje o 7:10!!! To nie takie złe, ale weźmy pod uwagę to, że autobus mam o 5:50 ;___;. Tak więc już około 4:45 mam pobudkę. Do tego muszę czekać w szkole jakieś pół godziny na rozpoczęcie lekcji... Nie podoba mi się ten pomysł...
Tak więc od 7:10 do 14:05 jestem skazany na siedzenie przed komputerem i robienie wektorów w oprogramowaniu Adobe... Niby fajne, ale po czterech godzinach można mieć NAPRAWDĘ DOŚĆ...
W dodatku tego dnia było 70-lecie uwolnienia obozu Auschwitz, więc miałem NAPRAWDĘ duży kłopot z powrotem do domu... autobus przyjechał pół godziny później niż zwykle...
ŚRODA
Środa była dość specyficznym dniem. Okazało się, że nie mamy pierwszej lekcji, a na drugiej mamy zastępstwo. Ja i Lucy zamierzaliśmy jechać na owe zastępstwo, jednak pojawił się problem.
Niestety... na wagary nie poszliśmy, za to zawiózł nas mój tata... Dotarliśmy do szkoły na trzecią lekcję, ale grunt, że w ogóle byliśmy.
CZWARTEK
Czwartek był jednym z najokropniejszych dni... jak zwykle zamiast zastępstw mieliśmy łączone lekcje. Na szczęście uprosiliśmy dyrektora, żeby nas wpuścił na 3 godziny na komputery. Tak więc całkiem produktywnie spędziliśmy ten czas...
Skończyliśmy lekcje dość wcześnie, bo około 13:00, ale zaraz po powrocie do domu zadzwoniłem do mamy, żeby kupiła mi zbiór zadań do matmy... taki, jakiego używa nasza matematyczka, bo widziałem w nim fajne i przejrzyste przykłady. A jak to się skończyło..?
No i w ogólnym rozrachunku zostałem ze złym zbiorem zadań. Niby to ta sama seria i wszystko, ale zupełnie inny zakres materiałów... Ech...
PIĄTEK
W piątek miałem ochotę umrzeć. Rano zaspałem na autobus i spóźniłem się do szkoły na EDB. Potem miałem chemię. Następnie dwa WF-y, na których i tak nie ćwiczyłem... Po WF-ach miałem dwie lekcje w bibliotece, ponieważ nie było Mateczki Malkin. Kolejne BARDZO produktywne godziny w tej szkole...
Nie powiem... było bardzo fajnie... A teraz:
Któtkie ogłoszenia:
W marcu nastąpi rewolucja na tym blogu, więc nie zdziwcie się, jeli 16 marca wejdziecie, a tutaj będzie zupełnie co innego, niż zwykle. Będzie ankieta dotycząca owych zmian.
Ostatnio wziąłem się ostro za odnawianie obrazków w starych wpisach. Zacząłem rysować ręcznie, i chyba zostanę przy tym. Fajnie by było, gdyby ktoś mi pomógł... to znaczy: poszukuję osoby, która mogła by poprawić kontrast w obrazku i rozciąć go na sześć mniejszych. Gdyby ktoś miał ochotę się z tym bawić - fajnie, gdyby się zgłosił: xkajot@gmail.com /Potem wyjaśnię dokładnie co i jak.
Wybaczcie za jakość. Ostatnio jestem w rozsypce.
Współczuje zmian lekcji. A co do do ogłoszenia...chętnie się pobawię :-) jak coś to będę na chat`cie od 17.00 do.18.00 bo nie chce mi się w tygodniu dłużej siedzieć , a co do posta...jest super! O i fajne tło bloga ^.^
OdpowiedzUsuńPa!
Tło bloga jest mega fajne, według mnie lepsze od poprzedniego. Blog jest bardzo fajny i miło się go czyta. Współczuję z tym planem lekcji, i z tym że przez taką "niby" małą sprawę musisz wstawać o 4:45! Jaka w tym logika. Chyba też jesteś człowiekiem i musisz się wyspać. Ci nauczyciele nigdy nie widzą w niczym problemu...
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja miałam okropny tydzień :/ Również zmiana planu,oczywiście na gorszy,a w dodatku nie pasują mi dojazdy... Można się załamać ;-;
OdpowiedzUsuńHehe :) A ja dopiero jutro do szkoły ^^ Aczkolwiek zmiana planu czeka też mnie *-* załączamy się w bólu, Kuba, załączamy się w bólu...
OdpowiedzUsuńNiewiadoma
Przykro mi po prostu wór nieszczęść
OdpowiedzUsuńFajne tło *.* nie mogę się doczekać zmian :D
OdpowiedzUsuńO jezu!! Mam nadzieję że wysypiasz się w autobusie pozdro
OdpowiedzUsuńwstaw na bloga jak wygląda twój plan lekcji
OdpowiedzUsuńnp. pon 1.biologia 2.matematyka 3.w-f itd. td.
Stalker XDD
UsuńGdybym nie miał - nie zakładał bym bloga ;)
OdpowiedzUsuńŁączę się w bólu.
OdpowiedzUsuńCoś zauważyłam, że czwartki na serio są kitowe.
Fajny kolor bloga *.*
Czekam na zmiany.
Powodzenia i szczęścia.
Ela
Też mam zmiane planu lekcji-masakra...A tło bloga jest super ;)
OdpowiedzUsuńWspólczuje zmienionego planu lekcji, mimo tego jakoś dajesz rade i tak trzymaj iby raj dalej pamiętaj o zasadze: "byle do weekendu" xD pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSorki za orto powyżej tam mialo być oby tak dalej* xD
UsuńCiekawy tydzień ;)
OdpowiedzUsuńTeż mialam plan zmieniony i teraz codziennie na 8
OdpowiedzUsuńA ja nadal mam taki sam plan i ledwo żyję przez to codzienne wstawanie na siódmą @_@
OdpowiedzUsuńCzy ty mieszkasz w Oświęcimiu i chodzisz do chemika? xD
OdpowiedzUsuńHaha :D czyli chyba tylko u nas w Chemiku są takie odpały!
Usuńo kurde, nie wierze że tak blisko mnie xD mogę wiedzieć do której klasy ? :D
OdpowiedzUsuńPierwsza graficzna :D nie mów, że też chodzisz do chemika :o
Usuńhaha nie martw sie nie chodzę xD Jestem w 3 gimbazie :D
OdpowiedzUsuńPodejżewam że czytałeś Kroniki Wardstone
OdpowiedzUsuńKroniki Wardstone? Ja je POCHŁANIAŁEM ♡
Usuń