24 STYCZNIA - NIEDZIELA
Szczerze mówiąc - wyszło mi to nawet na dobre. Odpaliłem muzykę, oświetliłem klimatycznie pokój i wziąłem się za rysowanie obrazka na konkurs "KREATYWNI 2016". Szczerze mówiąc nie miałem ZUPEŁNIE pomysłu, więc postanowiłem improwizować.
Wieczorem pojechaliśmy z rodzicami odwiedzić rodzinę. Wujek chciał, żebym do niego wpadł, bo miał na zbyciu kilka wód toaletowych i zaoferował, że odda mi kilka. A znając jego gust - miałem przed nosem całkiem niezłą okazję.
W ogólnym rozrachunku wyszedłem od wujka z dziewięcioma butelkami perfum, trzema dezodorantami i maszynką do golenia. Poczułem się BARDZO wyrodnym siostrzeńcem, ale z drugiej strony - pozwoliłem wujkowi obdarować mnie, więc spełnić dobry uczynek.
fajny blog :)
OdpowiedzUsuńDlaczego nie dodajesz wpisów?
OdpowiedzUsuńDlaczego nie dodajesz wpisów?
OdpowiedzUsuńChyba mu się znudziło prowadzenie bloga
OdpowiedzUsuń