22 lutego 2008

Nie lubię basenów.


22 LUTEGO - PIĄTEK


  To było straszne! Mama obudziła mnie o 6:35! To było O-KRO-PNE. Pierwszą lekcje mieliśmy na basenie, więc musieliśmy być w szkole wcześniej. Chociaż są plusy wyjazdów na ten basen...


  Później nie było tak ciekawie... Mama powiedziała, że jak napiszę ostatnie sprawdziany z matematyki i angielskiego na mniej niż 4, to... Ojć... Na szczęście dzisiaj nie rozwawali sprawdzianów... Uf...

12 lutego 2008

O wiele za dużo nauki!



12 LUTEGO - WTOREK

  Co za dzień! Normalnie nie wytrzymam! Pani dyrektor dostała dziś od gminy "oskarda" - jakąś najwyższą nagrodę za najlepszą szkołę 2007 r. Może bym się z tego cieszył, ale...


  Na domiar złego - było dziś dyktando! Dyktanda to CHORRORY...

11 lutego 2008

Koniec ferii zimowych.


11 LUTEGO - PONIEDZIAŁEK

  Pierwszy dzień szkoły po feriach zimowych. Myśl o szkole dosłownie doprowadza mnie do szału! Dzisiaj jednak było fajnie, bo była plastyka. Dostaliśmy temat: "Ferie Zimowe" i mieliśmy coś namalować.

  Namalowałem dwa "słodkie" małpiszony - siostrę i kuzyna.


  Mniej więcej jak powyżej, tylko większe... Wyszło mi bardzo ładnie i miałem wielką satysfakcję! Było fajnie, tylko lekcja była ZA KRÓTKA!

  Hmm... za dwa dni są walentynki... Muszę dać mamie jakiś prezent... Papierowe serce to już chyba nie na poziom drugiej klasy, ale może kupię jej czekoladki za swoje pieniądze.