6 sierpnia 2015

WAKACJE 2015 #39 Frytki, rowery i... Nieznajomi.

CZWARTEK

  O rany... Ten czwartek był bardzo dziwny... Dzisiaj - podobnie jak w poniedziałek - umówiłem się z Judy na małe spotkanie. Od dawna planowałem iść do pobliskiego kebaba na frytki a dzisiaj w końcu zdażyła się taka okazja!

  Kiedy znaleźliśmy się pod "kebabem" - ja poszedłem złożyć zamówienie a Judy wdepnęła do sklepu nieopodal po coś do picia. Kiedy czekałem aż wróci - stało się coś... Nie mniej, nie więcej peszącego.



  Na szczęście moja rozmowa ze "znajomym nieznajomym" nie trwała zbyt długo, bo Judy wróciła z naszymi napojami. Zjedliśmy frytki i prędko wybyliśmy z tego miejsca. Udaliśmy się tak jak w poniedziałek - do parku na lody, a później na ławki obok fontanny.

  Kiedy wracaliśmy - potkaliśmy naszą znajomą z ginmazjum. To znaczy - wypatrzyliśmy ją na balkonie, i jakoś tak wyszło, że spędziliśmy z nią resztę dnia. Głównie jeźdzliliśmy na rowerze, ale było to przeplatane różnymi dziwnymi tematami.



2 komentarze:

  1. A to dzisiaj nie jest środa ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest :D Haha! Ale narazie nadrabiam poprzedni tydzień ;P

    OdpowiedzUsuń

Kilka wskazówek dla komentujących:

#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem