25 sierpnia 2015

WAKACJE 2015 #56 Brak miłości ostateczny.

WTOREK

  Myślałem, że brak miłości moich rodziców do siebie, to już szczyt wszyskiego, ale myliłem się...

  We wtorek wstałem dość późno, bo około 12:00. Do tego nie miałem czasu na spokojne ogarnięcie się, bo moja siostra oznajmiła, że wraz z rodzicami chce jechać do fashionhause'a. Raczej żadko odwiedzamy takie sklepy, więc nawet się ucieszyłem na tę wiadomość. Niestety - trafiliśmy na bardzo zły dzień, bo tata ZNÓW miał zły humor...


  W czasie drogi powrotnej doszło jeszcze do nieprzyjemnej wymiany zdań, ale po tacie spłynęło to jak po przysłowiowej kaczce. Od dłuższego czasu tacie odwala, ale ostatnio jego odpały są coraz częstsze i mocniejsze... Mama opowiadała nam kiedyś, że ojciec leczył się z tego powodu, ale coś mi się zdaje, że niewiele to dało.


  Mama zawsze mówi, że trzeba poprostu przeczekać te gorsze okresy, ale odkąd powiedziała, że "jeśli coś stanie się w tym domu, to ona się powiesi" - to już przestało być zwyczajnie irytujące. Postanowiłem podjąć bardziej radykalne kroki i kiedy ojciec zaczął się rozkręcać ze swoją gadką - postanowiłem go nagrać. Jeśli jeszcze raz wypali z czymś takim - nagranie wyląduje w skrzynce mailowej jego doktorki.

  Wieczorem wszystko się uspokoiło, ale napięta atmosfera cały czas trwała. Czasami cieszę się, że moja siostra jest dzieckiem internetu, bo potrafi się oderwać od tej szarej rzeczywistości...


---
  Piszę ten post, bo po prostu muszę z siebie wyrzucić wszystko, co mnie dręczy (w końcu od tego miał pierwotnie być ten blog). Nie miejcie mi za złe, że wyrzucam z siebie tak osobiste rzeczy. Nie myślcie też, że u mnie w domu jest jakaś patologia i terror, bo nie o to chodzi. Po prostu każdy ma w życiu gorsze chwile.

4 komentarze:

  1. Katie wszystko rozumie i zawsze jest z Tobą! ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lo maatkoo... Ej a czemu spales z siostra w 1 pokoju? I czemu na niebiesko? A nie na mietowo nw przyklad...

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam Cię, bo na przykład ja, nie odważyłabym się pisać tak otwarcie o sprawach prywatnych.
    swiatlociemnosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Kilka wskazówek dla komentujących:

#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem