9 maja 2013

Czwartek - dzień pierwiasrka...

 Dzisiaj odkryłem pewne okropne uczucie: mianowicie - nie rozumiem tematu z matematyki, piszę kartkówkę na 2, po czym pytam nauczycielki "jak to miało być", ona mi wyjaśnia o co w tym chodziło i dopiero załapuję...


 Trochę lepiej było na WOSie. Nauczycielce się coś pomyliło przy ocenianiu sprawdzianów i mało brakowało, a by mi wystawiła 4 zamiast 5!


 Haha... Na języku polskim pisaliśmy wypracowanie z "Pana Tadeusza". Mieliśmy do wyboru kilka tematów, ale ja wybrałem: opowiadanie "Jeden dzień w Soplicowie". I szczerze mówiąc najchętniej napisałbym w nim: 


 Wydaje mi się, że moja nauczycielka również chętnie by tak zrobiła...


 Na niemieckim jak zwykle pilnie się uczyłem. Chociaż wydaje mi się, że niewiele zapamiętam z ostatniej lekcji...


 Na WFie nie było ciekawie. Wychowawca znów miał zły humor. Dziwił się że nie rozumiemy ćwiczeń. Ale powiedział na, że mamy "serwować". Nic nie wspomniał u ugiętych nogach... a zwłaszcza o tym, że piłka ma przejść na drugą stronę...


 Na koniec była religia i ponadprogramowa matematyka. Miała zostać cała klasa, ale zostały tylko kujony i kilka normalnych osób...



 W domu byłem przeszczęśliwy ponieważ czekała tam na mnie paczka lodów ^^ aww... jestem uzależniony Q v Q


5 komentarzy:

  1. Anonimowy09 maja, 2013

    jakie kurwa kujony? -.- OBRAŻAM SIĘ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był komlement~! Xp

      Usuń
    2. Chciałem poprzez zazdrosć podkreślić naszą tempość xd

      Usuń
  2. Bananakid09 maja, 2013

    Przeczytałam wszystkie posty za jednym zamachem(a zdarzyło sie to pierwszy raz, więc możesz być dumny:>). Usmiałam się przy rysunku, gdy Ci się kółko ułamało przy krześle @-@ Fight Kuba, fight!

    OdpowiedzUsuń

Kilka wskazówek dla komentujących:

#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem