11 maja 2013

Ostatnia taka sobota... Czas na zmiany!

 Ych! Piszę ten post, bo coś mi nie daje spokoju...

 Założyłem tego bloga, bo zauważyłem, że wiele osób pisze do mnie o swoich problemach... "Mi umarł chomik". "Chłopak mnie rzucił". "Pokłóciłem się z Penelopą". Ale jakoś gdy ja chciałem napisać coś o moich niedogodnościach życiowych - nie znalazł się nikt, kto chciałby mnie "wysłuchać" @.@

 Wczoraj wieczorem pisałem z przyjaciółką, która cały czas nawijała mi o wartościach... Stwierdziłem, że w sumie to jestem w jakiś sposób wyjątkowy... I z blogiem, czy bez - cieszę się, że mogę pomagać innym.

 Postanowiwszy (taki zwrot istnieje?) dnia 11.05.2013 - od dzisiaj mój blog nie będzie typowym blogiem do wyżalania się. Postaram się raczej pokazać, że można znaleźć optymizm w każdej sytuacji!

2 komentarze:

  1. Nie umiem Cię rozgryść czy jesteś komikiem czy raczej jednym z loży szyderców tak czy siak blog całkiem fajny

    OdpowiedzUsuń

Kilka wskazówek dla komentujących:

#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem