29 lipca 2015

WAKACJE 2015 #31 Magdo Gessler czuwaj nad nami...

ŚRODA


  Dzisiejszy dzień miał być którymś z kolei dniem nudnym, bezużytecznym i beznadziejnym. Bardzo sprzyjał temu fakt, że rodzice nadal stosują wobec mnie ograniczenie wolności. W drodze wyjątku - postanowili wypuścić mnie z domu na pół godziny, ponieważ dzisiaj o 13:30 Maddie i Nathalie wyjeżdżały na kolonie. Co za tym idzie - nie zobaczymy się przez ponad tydzień.

  O 13:10 miałem być u Steve'a, ponieważ oboje chcieliśmy jechać pożegnać nasze koleżanki. Niestety rodzice Steve'a mieli inne plany wobec nas...


  Kiedy byliśmy na rowerach - porozmawialiśmy przez chwilę z Maddie i Nathalie i pożegnaliśmy je. Przyjechaliśmy jakieś 10 minut przed ich odjazdem. W sumie trochę szkoda, że z nimi nie pojechałem (mój tata myślał, że żartuję, gdy mówiłem mu, że chcę jechać do Chorwacji na kolonię...).

  Co prawda nie spędziliśmy dużo czasu na żegnaniu dziewczyn, ale nadal zbyt dużo jak na smażenie kurczaków... To znaczy - zaraz po pożegnaniu wpadliśmy na sekundę do Steve'a... Ekhm...


  Muszę zobie wykreślić KARIERĘ KUCHARZA z moich aspiracji życiowych, bo chyba nigdy nie będę miał na tyle cierpliwości, żeby stać przez pół godziny przy kurczakach, które pewnie i tak się spalą...

7 komentarzy:

  1. Widzę że nie jestem jedyna jeśli chodzi o talent gotowania.. Zazwyczaj w przepisie psuję wszystko, co da się zepsuć..

    blog-akkie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Macham pikselową rączkom Twoim koleżanką >u<
    Ja tam nie mam problemu z gotowaniem... (robię tylko jajecznicę, tosty i pierogi z Biedronki, więcej się boję próbować sama xD)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozdrowienia, wyszłam na moment z kuchni, a grzejący olej się zapalił i rozpoczęła się akcja przeciwpożarowa :')
    Biedne kurczaki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również nie nadaję się do kuchni... zepsułam ostatnio sernik z proszku... 2 razy...

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahahahaha :D

    http://wirtualne-marzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja osobiście wolę nie wystawiać się na ryzyko pożaru. :d Moja przyjaciółka wyjechała też na kolonie ,ale aż na 2 tygodnie. :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Heheh :D Ja tam tylko potrafię smażyć naleśniki :P
    Pozdrowienia z Chorwacji c;
    ~Gabrysia

    OdpowiedzUsuń

Kilka wskazówek dla komentujących:

#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem