18 kwietnia 2013
Nie nawidzę biegać na WF. Odliczamy - 2, 1...
Niestety reszta dnia nie była tak wspaniała. Wszystko zaczęło się od lekcji WOSu. Nauczycielka chyba była na nas wkurzona, bo rozdała sprawdziany, wśród których były może dwie oceny dobre...
Chociaż jak tak teraz patrzę, to nie było tak źle... mieliśmy zastępstwo za język polski, co dało nam dwie wolne godziny. Na drugiej miała się zająć nami nauczycielka biologii. Rozdała ostatnie sprawdziany... dostałem 5 (!!!) i to na prawdę dzięki wiedzy, nie ściąganiu.
Zakończenie dnia nie było tak wspaniałe, jak poranek. Podsumował go bowiem sprawdzian z języka niemieckiego, oraz WF na dworze...
Szatan jednak istnieje, bo inaczej kto wprowadził by język niemiecki do szkół, oraz WF na zewnątrz..? -,-
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kilka wskazówek dla komentujących:
#1 Staraj się, aby twój komentarz był rozwinięty
#2 Pisz co myślisz i nie bój się dyskusji
#3 Jeżeli już obrażamy się nawzajem, to z szacunkiem