Dziś - jak co dzień - nie chciało mi się wstać -,- może to dlatego, że do 2:00 uczyłem się inwokacji..? Cóż... szczerze mówiąc, mogłem ten czas przeznaczyć na sen...
Wkurzyłem się... najwyżej 8 osób podeszło do zdawania. Powinna je jakoś premiować...
Później matematyczka zaprosiła na lekcje 2 nauczycielki wspomagające i dyrektorkę, ponieważ... "denerwowało" ją nasze zachowanie... Lekcja + Dyrektorka = Cisza...
Ostatnio w szkole nic się nie dzieje... Tylko nauczycielki są coraz bardziej... konsekwentne... Chyba najlepszym sposobem na dobrą opinie i jednocześnie spokój jest odseparować się od klasy i podlizywać.
...::14:30::...
Z perspektywy czasu - wydaje się to komiczne... pokłócić się przez... bułkę? ;_;
Ehhh -,- muszę przyznać, że to był naprawdę okropny dzień... A jutro; sprawdziany: Chemia (dział "sole") i matematyka (nawet nie wiem z czego, bo to zbyt trudne...). Potem poprawa sprawdzianu z Histori... Czyli typowe życie gimnazjalisty...
Normalnie jakbym czytała o swoim życiu :D
OdpowiedzUsuń(wg to kocham książkę dziennik cwaniaczka <3)
Najpierw myślałam "nie, on nie jest pesymistą", później jednak "tak, on jest pesymistą" ...a teraz stwierdzam, że jesteś ani optymistą, ani pesymistą, jesteś nastolatkiem xD
OdpowiedzUsuń...kocham ten tag "Rodzice zrobili mi aferę o bułkę" kocham xD